
Korporacja to duże przedsiębiorstwo , często międzynarodowe, w którym ogromne znaczenia mają takie rzeczy jak organizacja pracy, procedury, hierarchia i anonimowość. Współcześnie korporacje budzą spore emocje
i kontrowersje.
Jednym kojarzy się z niemal współczesną formą niewolnictwa, a innym z rozwojem, poznawaniem ludzi, dokształceniem się, uczeniem się kultury pracy, wyjazdami zagranicznymi. Kim zatem jest osoba pracująca
w korporacji? Korpo szczurem bez życia prywatnego czy też młodym rozwijającym się człowiekiem?
Po kilku latach w korporacji mogę zgodzić się z obiema tezami.
Z jednej strony zaczynając pracę jeszcze na studiach w tego typu przedsiębiorstwie, można się szybko nauczyć kultury pracy jak i zdobyć wiele doświadczenia współpracując z dużymi zespołami, z osobami o wieloletnim doświadczeniu
w branży. Na niskim poziomie w hierarchii ludzie w zespole są bardzo dobrymi współpracownikami co pomaga w odnalezieniu się w biurokracji i nowych obowiązkach. Właśnie dzięki takim osobom zdobywa się doświadczenie w zawodzie. Dodatkowym plusem jak dla tak młodej i niedoświadczonej osoby, która jest na studiach, jest stabilność zatrudnienia – elastyczne godziny pracy i wynagrodzenie. Z drugiej strony pracownicy są traktowani jako zasób, „pozycja w Excelu” czy rekord w bazie danych. Często gdy pracownik wnioskuje o podwyżkę, szefostwo zasłania się wcześniej zaplanowanym budżetem, czy też regulaminem. Najczęściej pieniądze znajdują się wtedy gdy chcemy odejść z pracy.
Po wielu latach poświęconych dla Swojego pracodawcy gdy człowiek zgłasza się po awans nierzadko spotyka się
z odmową wynikającą z rzekomego braku doświadczenia. Nieformalne siedzenie po godzinach, do których często bywa że jesteśmy zmuszani przez przełożonych, presją czasu, czy też brakujących osób w zespole. W korporacji można się spotkać z określeniem takimi jak: „nie Ty to kto inny”, „na Twoje miejsce możemy zatrudnić (bezpłatnie) skończoną ilość studentów”, „jak chcesz lub Ci się nie podoba możesz się zwolnić” i wiele innych tego typu sformułowań, które nie sprzyjają produktywnej i rzetelnej pracy.
„ Korpo szczur ” wraca do domu i często myśli czy czegoś nie zepsuł, czy przełożony będzie zadowolony.
Po paru latach spędzonych w korporacji człowiek po prostu jest „wypalony”. Na początku kariery, podczas stopniowego wdrażania się w świat korporacji, kiedy wszystko jest nowe wydaje nam się, że jesteśmy wstanie podołać każdemu zadaniu, z przyjemnością przychodzimy do pracy i zawzięcie próbujemy wyrobić się w terminach a całość jest podsycana pewną nutą podniecenia. Jednak gdy szara rzeczywistość w postaci nieprzespanych nocy, nieregularnych posiłków, braku czasu na przyjemności zaczyna nas dopadać następuje proces „wypalenia” i nie ma nas już tej ekscytacji z początku kariery co prowadzi do zniechęcenia się pracą.
Podsumowując moje rozważania można stwierdzić, że spotkałam się zarówno z plusami jak i minusami pracy w tego typu przedsiębiorstwie. Na pytanie czy warto i czy chcieli byście pracować w korporacji musicie odpowiedzieć sobie sami 🙂
Czy w Twojej opinii lepiej jest pracować w małych firmach niż korporacjach ?
Co poleciłabyś osobie która zaczyna swoją ‚kariere’ ?
Zawsze byłam pewna aby iść do dużych firm, po przeczytaniu artykułu widzę że nie jest to takie kolorowe.
Nie skreślała bym od razu dużej firmy. Artykuł pisany jest nie tylko o moich doświadczeniniach, ale także o doświadczeniach moich kolegów z pracy. Mnie w większości korporacja pozytywnie zaskoczyła. Miałam bardzo fajny zespół w swojej pierwszej pracy. Pamiętaj, że każdej firmie jest inaczej. Chociaż podsumowując obecnie pracuje w małej firmie i co dla mnie ważne w polskiej 🙂
Czytając ten artykuł miałem wrażenie, że w dużej mierze opowiada on o mojej karierze w dużych firmach. Dobrze ujęte streszczenie kariery typowego „korpo szczura”
Zgadza się… każdy chce pracować w korpo bo to przecież ‚ modne’
Czy dobry? Tego nie wiem. Na pewno ciekawy, przynajmniej dla
mnie.
Dobry, rzeczowy, konkretny, bez przysłowiowego lania wody.
Nie cierpię artykułów które nic nie wnoszą i są pisane chyba dla samego pisania.
Tutaj mamy ewidentne przeciwieństwo tego.
I to mnie niezmiernie cieszy. Pozdrawiam autora i
czekam na więcej
Ciekawy artykuł, wiele wnoszący. Czekam na więcej
Interesujący temat, doskonale przedstawione zagadnienie.
Pozdrawiam
Czy dobry? Tego nie wiem. Na pewno ciekawy, przynajmniej dla mnie.
Nie wiem co do końca autor miał na myśli..ale i tak jest całkiem nieźle.
Fajnie napisany tekst, o by więcej takich w polskim internecie.
Nie mogę się zgodzić ze wszystkim co przedstawia autor, nad wieloma kwestiami warto byłoby
się zastanowić jeszcze raz.
Bardzo mi się podoba powyższy artykuł.
Czy tak jest w rzeczywistości nie wiem, poza tym z wieloma elementami nie mogę się zgodzić, ale i tak jest całkiem
nieźle.
Super strona i jeszcze lepszy artykuł. Ciekawy, przemyślany, nowatorski.
Czekam na więcej